1. Dekalog zapisany jest na dwóch tablicach ponieważ w ten sposób uwydatnione zostały: na pierwszej tablicy przykazania od I do III zobowiazania człowieka wobec Boga, na drugiej zaś pozotałe odnoszą sie do bliźniego. 2. Jam jest Pan Bóg Twój którym cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli :
Konferencja III "Jam jest Pan, Bóg Twój..." (Wj 20, 2) "Jam jest Pan, Bóg Twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli" (Wj 20, 2). Są to słowa, które chyba każdy z nas odmawia codziennie w pacierzu przed "dziesięcioma przykazaniami". Wypowiada je sam Dawca Prawa - Jahwe. Nie są one jednak tylko prostym wprowadzeniem w tekst dziesięciorga przykazań. Z naciskiem przypominają o Sprawcy wyzwolenia Izraela z niewoli - Bogu Jahwe. Owe dziesięć słów do Niego mają przecież prowadzić. 1. Niewola w Egipcie. W Egipcie Izraelici znaleźli się uciekając przed głodem i suszą. Znana jest historia Józefa, którego bracia sprzedali kupcom zdążającym do Egiptu. Tam udało mu się uwolnić z niewoli i wspiąć po szczeblach władzy aż do urzędu zarządcy państwa. Ta posada umożliwiła przybycie tam całej Jego rodzinie, w czasie, gdy w Kanaan panowała susza. W ciągu 400 lat społeczność ta rozrosła się dość znacznie i dlatego Egipcjanie zaczęli wykorzystywać ich do niewolniczej pracy. Ciągle jednak pozostawali narodem wolnym i szczególną własnością Jahwe. Bóg zatem widząc ich cierpienie postanowił ich od niego uwolnić. Tak to nabiera rozmachu wydarzenie, które wstrząsa nie tylko historią, ale zrębami postawy duchowej ludzkości. Żydzi, co roku wspominają to wydarzenie, jako ich narodowo - religijną historię, ma ona jednak swoje konsekwencje o wiele głębiej, bo dziedzinie ducha, nie tylko Żydów, lecz wszystkich bez wątpienia ludzi. Cała żydowska duchowość oparta jest na nieustannym wspominaniu wyjścia z niewoli w Egipcie. Układ świąt jest dokładnym odwzorowaniem wydarzeń, które miały miejsce podczas wędrówki do Ziemi Obiecanej. Taki stan rzeczy określa sposób myślenia o Bogu i Jego obecności wśród ludu. 2. Niewola "uwewnętrzniona" Słowo "wyjść" użyte jest w dwojakim znaczeniu: z jednej strony chodzi tu o wyjście, jako początek jakiegoś myślenia, rozumowania, z drugiej o faktyczną zmianę stanu rzeczy. Owa "zmiana stanu rzeczy" to na pewno wydarzenia historyczne, ale także wydarzenia, które dzieją się w historii życia każdego człowieka. Kiedy celebracja wydarzeń związanych z wyjściem z Egiptu zakorzeniła się już w świadomości Hebrajczyków, nastąpiło przeniesienie akcentu na niewolę wewnętrzną, która jest skutkiem grzechu. Ponieważ wolni byliśmy tylko przy Bogu, grzech pierwszych rodziców, staje się niedyspozycją, odłączeniem od Boga, które sprawia, że musimy ciągle się od czegoś uwalniać, jesteśmy w stanie "permanentnego wychodzenia z niewoli". Z tego stanu skutecznie uwalnia nas dopiero przejście, czyli Pasach, a w wersji spolszczonej pascha. Liturgia żydowska przygotowała Chrystusowi doskonałą glebę, na której mógł zasiać ziarno swojej ewangelii. Tą glebą staje się celebracja Pesach, czyli wyjścia Izraelitów z Egiptu. Jezus czyni z niej główną celebrację dla tych, którzy uwierzą w Jezusa, jako Mesjasza. 3. Pascha, czyli przejście Jak do tej pory mówiliśmy dość zewnętrznie o przejściu? Cały jednak problem polega na tym, że to każdy z nas ma doświadczyć takiej paschy i wyjścia ze swojej niewoli. Banałem będzie stwierdzenie, że naszą niewolą jest grzech. To wie nawet dziecko. Banałem będzie również stwierdzenie, że trzeba się od niego uwalniać. To również jest powszechnie wiadome. Te dwa stwierdzenia wyznaczają nasz ogólny stosunek do grzechu: trzeba się od niego uwalniać i to "uwalnianie" w zasadzie jest procesem, który kończy się z chwilą śmierci. Jak widzieliśmy jednak Pesach, to bardzo konkretne wydarzenie, które miało miejsce w historii. Nie chodzi bowiem o to, aby całe życie uwalniać się od grzechu i nigdy się nie uwolnić, ale aby się od niego uwolnić raz na zawsze. Obrazem takiej postawy jest postać mitycznego Syzyfa, który musi wtaczać kamień na wysoką górę i kiedy jest już prawie na samym szczycie jego kamień spada z powrotem na dół. W konsekwencji nigdy nie może wtoczyć go na szczyt owej góry. Oczywiście nie możemy być wolni od skutków naszego grzechu, ale od samego grzechu na pewno wolni być możemy. Takim wydarzeniem w rodzaju Pesach jest w historii życia każdego z nas nawrócenie, czyli metanoia. Znaczenie obu tych terminów w zasadzie się pokrywa. Nawrócenie zatem, to zamknięty okres czasu, dłuższy, czy krótszy, w którym przechodzimy z niewoli do wolności. O tej wolności pisze św. Paweł do Galatów (Ga 5, 1): "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus". Jeżeli ma to być prawdziwa wolność, to musi ona objąć całą treść naszego życia i dotknąć najgłębszych jego zakamarków. Nawet tych najbardziej intymnych. Jest to przejście do nowego sposobu widzenia i pojmowania świata, odwróconego niejako o 180 stopni. Rdzeniem tej radykalnej zmiany w życiu jest właśnie historyczne wyjście z Egiptu i jego liturgiczne uobecnianie, natomiast każdy z nas aktualizuje je w historii swojego życia. Przeżycie takiej Pesach to całkiem nowa rzeczywistość, zupełnie nowe życie. To życie utożsamia się z "nowym sercem" i "nowym duchem", tak jak u Ezechiela: "Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha" (Ez 18, 31), lub z obrzezaniem serca, jako odrzuceniem tego wszystkiego, co przeszkadza w tym, żeby być wolnym, tak, jak u Jeremiasza: "Albowiem wszystkie narody są nieobrzezane i cały dom Izraela jest nieobrzezanego serca". (Jr 9, 25). Do Pesach nawiązują wszystkie nawoływania Proroków do nawrócenia np.: "Pamiętajcie o tym i okryjcie się wstydem! Grzesznicy, nawróćcie się sercem!" (Iz 46, 8), czy też "Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: Przebacz nam całą naszą winę" (Oz 14, 3). Widać więc z całą oczywistością przeniesienie akcentu z wyjścia z niewoli z Egiptu na wyjście z niewoli grzechu. Od tego momentu słowa "wyjście" i "nawrócenie" stają się synonimami. 4. Jak to się robi? Wspomnieliśmy przed momentem, że wyjście, to jednocześnie pewien początek myślenia, jak też zmiana stanu rzeczy. A zatem na proces naszego przejścia do wolności składa się kilka elementów. Przy ich rozważeniu przydatne nam będą słowa, które występują w biblii na określenie nawrócenia. Otóż jednym z nich jest słowo: Szub, które określa odwrócenie się o 180 stopni wokół własnej osi. Wtedy widzi się to, czego nie było widać do tej pory. A więc jest to zupełna zmiana perspektywy widzenia. Kolejnym słowem stosowanym na określenie nawrócenia jest słowo: metameleia, określa ono zmianę sposobu odczuwania grzechu. Chodzi o to, że przed "wyjściem" grzech odczuwa się jako coś przyjemnego, coś, co sprawia radość, tak po "wyjściu" grzech odczuwamy dokładnie przeciwnie, jako coś, co nas boli i nad czym chcemy płakać. Taka postawa serca, to tzw. żal doskonały. I ostatnie słowo, które konkretyzuje nam nawrócenie, to znana już skądinąd metanoia (meta noeo - poznać na nowo), czyli spojrzenie na świat człowieka niejako nowym wzrokiem, nowymi oczyma. Aby tak się stało faktycznie potrzeba całkowitej wewnętrznej przemiany, przewartościowania całego systemu sądów, przekonań, przyzwyczajeń, schematów. Taka przemiana to całkowity wstrząs egzystencjalny zupełnie przekształcający nas wewnętrznie. Dlatego też jest on przedstawiany w kategoriach "wyjścia" ze starego sposobu postrzegania świata i przyjęcia nowego. 5. Potrzeba Chrystusa Czy w tym "wychodzeniu" nie możemy sobie poradzić sami? Do czego potrzebny jest nam Chrystus? Otóż nie jest to przemiana "naturalna", nie jest ona wpisana w naturalny bieg rozwoju psychicznego człowieka. W jakiś sposób wykracza poza nasze doświadczenie psychiczne i generalnie przebiega dzięki działaniu łaski. Chrystus jednoznacznie związał swoją osobę z tajemnicą Pesach w czasie Ostatniej Wieczerzy, kiedy to utożsamił siebie z barankiem zabijanym 14 nisan. W przypadku Jezusa nie był to jednak symbol. W Jego życiu Pesach, czyli przejście, takie, jak je wyżej określiliśmy stało się rzeczywistością w zmartwychwstaniu. 6. Wigilia Paschalna Tajemnica przejścia Chrystusa ze śmierci do życia znajduje swój wyraz w świętowaniu Wielkanocy. Nie jest to jednak tylko świętowanie symboliczne, ale przede wszystkim nasze uczestnictwo w przejściu Chrystusa. Starożytna celebracja Wielkanocy zawierała, jako część integralną obrzędy chrzcielne. Ten ryt chrztu pozostał do tej pory, ale stosuje się go raczej rzadko. Niemniej jednak zasadniczą treść Liturgii słowa stanowią czytania o stworzeniu świata, dalej o wyjściu z Egiptu i nowym stworzeniu w Chrystusie. Tak więc cała liturgia Wielkiej Soboty to można powiedzieć zmartwychwstanie w pigułce, bo zawiera ona nie tylko zmartwychwstanie Chrystusa, lecz także zmartwychwstanie każdego, kto chciał się włączyć w tajemnicę Chrystusa. Jest więc Chrystus tym, który w rzeczywisty, a nie tylko symboliczny sposób "wywodzi swój lud z domu niewoli". Nawiązuje do tego także ikonografia, szczególnie wschodnia. Przedstawienia zmartwychwstania funkcjonujące Kościele zachodnim pokazują Chrystusa wychodzącego z grobu i trzymającego w dłoni chorągiew zwycięstwa. Ma to akcentować zwycięstwo życia nad śmiercią. Wschód chrześcijański natomiast przedstawiał zmartwychwstanie zupełnie inaczej. Otóż Chrystus chwyta za rękę Adama i Ewę i wyprowadza ich z otchłani, w której przebywają od stworzenia świata, a właściwie od wypędzenia z Raju. Ważnym atrybutem tej ikony zmartwychwstania są połamane wrota śmierci, na których Chrystus stoi. A zatem przedstawienie to akcentuje przede wszystkim wyprowadzenie Pierwszych Rodziców z niewoli śmierci, a więc nie co innego, jak tylko przejście ze śmierci do życia, czyli nasze Pesach. Na uwagę zasługuje również fakt, że tym przejściem jest sam Chrystus. On nie tylko czuwa nad "prawidłowym przebiegiem" tego procesu, lecz sam nim jest. Św. Paweł również wspomina o takim wymiarze obecności Chrystusa w czasie wędrówki Izraelitów przez pustynię "Wszyscy przeszli przez morze, i wszyscy byli ochrzczeni w imię Mojżesza, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a ta skałą tą był Chrystus" (1 Kor 10, 1-4). Tak również mówi o Chrystusie II modlitwa eucharystyczna o tajemnicy pojednania: "On jest naszą Paschą i naszym pokojem". Tak więc ten, który "wywodzi z ziemi egipskiej z domu niewoli", to ten sam, który pyta Piotra: "A Wy - za kogo mnie uważacie?" - Tyś jest Ten, który wyprowadził nas z domu niewoli.
Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 6. Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Jam jest Pan, Bóg Twój, który Cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 3. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4.

Jam jest Pan, Bóg twój Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli. (Wj 20, 2) Szczęśliwi ci, których droga nieskalana, którzy postępują według Twego Prawa. Szczęśliwi, którzy zachowują napomnienia Pana, całym sercem Go szukają. Ci, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami. Gdy strzec będę Twoich przykazań, Ty mnie, Panie, nie opuścisz. (por. Ps 119, 1-6) "Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli. (Wj 20, 2) Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. (Wj 20, 3) Wybrał Bóg miejsce na pustyni: Górę Synaj. Wybrał lud, któremu objawił Siebie, jako Wybawcę z niewoli egipskiej i wybrał człowieka. I wybrał człowieka, któremu powierzył Swe Przykazania: Mojżesza. Dziesięć prostych słów. Dekalog. Pierwsze wśród nich brzmi właśnie tak: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną." (Wj 20, 3). Oto Dekalog: Dziesięć Słów. Od tych dziesięciu prostych słów zależy przyszłość człowieka i społeczeństw. Przyszłość narodu, państwa, Europy, świata. "Słowa Twoje, Panie, są prawdą. Panie, uświęć nas w prawdzie" (por. J 17,17)." św. Jan Paweł II (Słowa z homilii w Koszalinie, 1 czerwca 1991 roku.)"

Kaznodzieja podkreślił, że „człowiek współczesny, przejęty swoją wolnością, uważa, że Dekalog jest raczej źródłem zniewolenia niż wolności, choć zaczyna się proklamacją wolności: «Jam jest Pan Bóg Twój, który Cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli».

KTO ZMIENIŁ BOŻE PRZYKAZANIA Zamiast wstępu: Poniżej dokonamy zestawienia Przykazań Dekalogu w wydaniu (wersji) biblijnym, oraz katechizmowym (katechizmu Rzymskokatolickiego): Biblijna wersja Dekalogu: "Jam jest Pan, Bóg Twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli." I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg Twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tym tysiącom tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań. III. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno. IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale siódmego sabat Pana, Boga twego, jest; nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość , który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go. V. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. VI. Nie będziesz zabijał. VII. Nie będziesz cudzołożył. VIII. Nie będziesz kradzieży czynił. IX. Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.(Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17) Wersja katechizmowa "Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli". I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno. III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. IV. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło na ziemi. V. Nie zabijaj. VI. Nie cudzołóż. VII. Nie kradnij. VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. IX. Nie pożądaj żony bliźniego twego. X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. (Wg przekładu ks. A. Cząstki "Duży katechizm religii katolickiej"). Już na pierwszy rzut oka widać poważne zmiany treści Dekalogu: 1. Usunięte zostało całkowicie drugie przykazanie Dekalogu, zabraniające tworzenia i kultu wizerunków. Kościół Rzymsko-Katolicki, który dokonał tej poważnej zmiany, wprowadził równocześnie do swych domów modlitw całe mnóstwo obrazów i posągów, oddając im, i ucząc wiernych oddawać im głęboką cześć. 2. Usunięcie drugiego przykazania spowodowało też zmianę numeracji przykazań, i tak: trzecie przykazanie biblijnego Dekalogu w wersji katechizmowej występuje jako drugie, czwarte, jako trzecie itd. 3. Aby jednak było Dziesięć Przykazań, Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał rozdzielenia dziesiątego przykazania, na dwa osobne, co wprowadza dziwne zamieszanie do Dekalogu; jeżeli każde z przykazań Dekalogu nakazuje, bądź zakazuje jakiejś jednej sprawy, to IX i X przykazanie w wersji katechizmowej wspólnie dotyczą pożądania cudzej własności. 4. Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał też zmiany treści czwartego przykazania Bożego. Nakaz święcenia właściwego, siódmego dnia tygodnia - soboty - zamieniono na ogólny nakaz święcenia "dnia świętego" poprzez który rozumie się najpierw niedzielę, a następnie inne dni świąteczne roku kościelnego - które wyszczególnia i nakazuje zachowywać katechizm. Dokonana zmiana Bożych Przykazań jest wielkim przestępstwem. Pismo Święte naucza, że kto narusza chociaż jedno przykazanie, jest przestępcą całego Prawa, kto zaś znieważa PRAWO BOŻE, ZNIEWAŻA SAMEGO BOGA. (Jak 2, II. ZMIANY BOŻEGO DEKALOGU DOKONAŁ KOŚCIÓŁ RZYMSKO-KATOLICKI. 1. Podana wyżej katechizmowa wersja Dekalogu, zaczerpnięta została z katechizmu ks. A. Cząstki pt. "Duży katechizm religii katolickiej". 2. Cytaty z dzieł innych teologów rzymsko-katolickich: a) Ks. Fr. Spirago "Katechizm Ludowy", t. II, str. 65-66: "Dekalog żydowski obejmował pierwotnie następujące przykazania: 1) Przykazanie oddawania czci tylko prawdziwemu Bogu. 2) Zakaz czczenia obrazów i posągów. 3) Zakaz znieważania imienia Bożego. 4) Nakaz święcenia sabatu. 5) Nakaz czci dla rodziców. 6) Zakaz zabijania. 7) Zakaz cudzołóstwa. 8) Zakaz kradzieży. 9) Zakaz fałszywego świadectwa. 10) Zakaz pożądania rzeczy cudzych. (...) poczynił w nich Kościół Katolicki następujące zmiany formalne. Drugie Przykazanie dotyczące czci obrazów złączył z pierwszym, natomiast dziesiąte przykazanie Boże rozdzielił na dwa osobne przykazania. (...) Nakaz święcenia sabatu przemienił Kościół na nakaz święcenia niedzieli..." b) Ks. W. Zaleski, "Nauka Boża, Dekalogu", "...Kościół obecnie zakaz o wizerunkach pomija zupełnie, gdyż zawiera się on w zakazie bałwochwalstwa. Nakaz święcenia Szabatu, Kościół zmienił na ogólny nakaz święcenia dnia świętego. (...) "Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego", jest w Dekalogu wyszczególnione na pierwszym miejscu. Kościół ujął to w osobne przykazanie..." e) Ks. A. Jankowski "Podręczna Encyklopedia Biblijna", t. I, s. 268: "Analizując co do treści tekst Dekalogu wg księgi Wyjścia, należy jako drugie przykazanie wymienić: zakaz kultu wizerunków Jahwe (Wyj 20,4-6); Jako trzecie zakaz wzywania nadaremno imienia Bożego (Wyj 20,17), natomiast nasze dziewiąte - włączyć do dziesiątego (Wyj 20,17), które ogólnie zakazuje grzesznych pożądań.(...) Dla Orygenesa - wbrew większości Ojców - stanowił ten zakaz osobne przykazanie (IX), co pociągało za sobą połączenie w jedno zakazu kultu innych bóstw i kultu wizerunków. Tego podziału trzyma się Klemens Aleksandryjski, św. Augustyn, wielu łacińskich Ojców, za nimi Kościół Rzymski, a także luteranie..." 3. Kilka świadectw o dokonanej przez Kościół Rzymsko-Katolicki zmianie czwartego przykazania Dekalogu (przeniesienia święcenia z soboty na niedzielę). a) Znany teolog Stephen Kesnan, "A Doctrinal Catechizm, s. 174: "Pytanie: Czym można udowodnić, że Kościół posiada władzę ustanawiania świąt? Odp. Gdyby nie miał tej władzy, nie mógłby ustanowić niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, na miejscu święcenia soboty - siódmego dnia tygodnia, a więc dokonać zmiany nie posiadającej uzasadnienia w Piśmie Świętym..." b) kard. Piotr Gasparri, "Katechizm katolicki z polecenia Jego Eminencji X. dr. Augusta Hlonda, Prymasa Polski", s. 78: "...Pytanie 205: Dlaczego w Nowym Testamencie nie święci się soboty? Odp. W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją jako świętem niedzielą..." c) Katechizm ułożony z ramienia soboru Trydenckiego, ("Catech. ex. door. Con. Trid, ad. parochos, u 18) oświadcza wprost "Spodobało się Kościołowi Bożemu, święcenie dnia sobotniego przenieść na niedzielę..." 4. NIEKONSEKWENCJE RZYMSKO-KATOLICKICH TEOLOGÓW. Teolodzy ci z jednej strony poważają Dekalog i głoszą jego świętość i niezmienność, z drugiej strony jednak, na następnych kartach swych książek, beztrosko oznajmiają o dokonanej przez kościół rzymski zmianie przykazań. a) ks. Fr. Spirago, t. II Katechizmu Ludowego, na s. 10 pisze: "Prawa wydane przez zastępców Boga, są tylko wtedy prawdziwymi prawami, jeśli nie stoją w sprzeczności ani z Prawem Bożym objawionym. Nie ma przykazania przeciw przykazaniu Bożemu. Jeśli np. cesarz rozkazuje co innego, a jego namiestnik co innego, to przede wszystkim słuchać trzeba cesarza. Podobnie jeśli namiestnicy Boga nakazują coś takiego, czego Bóg zakazuje, wspomnieć trzeba na słowa Apostołów, że "więcej trzeba słuchać Boga niż ludzi". A nieco dalej, na s. 65: "...Dziesięcioro Bożych przykazań przekształcił Kościół Katolicki, poczynił w nich Kościół, następujące zmiany formalne. Drugie przykazanie dotyczące czci obrazów złączył z pierwszym, natomiast dziesiąte rozdzielił na dwa osobne przykazania...Nakaz święcenia Sabatu, przemienia kościół na nakaz święcenia niedzieli..." Kogo więc należy więcej słuchać? "Namiestników, czy Żywego Boga? Czyje przykazania przestrzegać?! b) Ks. W. Zalewski "Nauka Boża, Dekalogu", s. 113: "Dekalog, to dziesięć najważniejszych nakazów...moralnego prawa, ich szczególną wagę podkreśla fakt uroczystego ogłoszenia na górze Synaj.(...) Tylko prawa Synaju są zawsze świeże życiodajnie, oparte na najgłębszych tęsknotach i potrzebach natury ludzkiej. Na kamieniu wypisał je Bóg, bo jak skała są one niespożyte, wieczne...Dekalog to najświętszy kodeks, jaki kiedykolwiek oglądała ziemia.(...) Treścią Dekalogu są podstawowe, ogólne normy prawa przyrodzonego. W tym leży największa siła Dekalogu i jego wieczysta aktualność i niezmienność. Niestety i ten teolog nieco dalej stwierdza z dziwną niekonsekwencją i nieodpowiedzialnością: "Nakaz święcenia szabatu, Kościół zmienił na ogólny nakaz święcenia dnia świętego" (s. 13) Jak można zmieniać prawa Boże, które słusznie teolog ten nazwał wcześniej "niespożytymi", "wiecznymi", "powszechnymi", "dotyczącymi całej ludzkości", "aktualnymi" i "niezmiennymi"? Zakończenie: Zmiana przykazań Bożych, jest sprawą bez precedensu. Jakkolwiek bowiem w starożytności, w historii narodu Izraelskiego Przykazania Boże bywały naruszane, lub zaniedbywane, to jednak nie znalazł się nikt, kto ważyłby się wyciągnąć świętokradczą rękę w stronę Dekalogu i dokonać w nim zmian i przekształceń, usuwając jedne z przykazań, dzieląc inne, wprowadzając nowe. To jednak poważył się uczynić kościół Rzymsko-Katolicki... Bóg nie został zaskoczony zmianą przykazań Dekalogu: "Jahwe jest Bogiem Wszechmogącym" (1 Sam 2,3 BT). Wiedząc o przyszłej zmianie przykazań, Bóg już w starożytności dał, a w Nowym Testamencie powtórzył i poszerzył proroctwo o mocy odstępczej, która się na to poważy.

Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów przede mną. Nie będziesz czynił sobie żadnego wyrytego obrazu. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, na próżno. Pamiętajcie o dniu szabatu, aby go święcić. Czcij ojca swego i matkę swoją. Nie powinieneś zabijać. 20 1I mówił Bóg wszystkie te słowa a rzekł: 2Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi Egipskiej, z domu niewoli. 3Nie będziesz miął bogów innych przede mną. 4Nie czyń sobie obrazu rytego, ani żadnego podobieństwa rzeczy tych, które są na niebie wzgórę, i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał, ani im będziesz służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zawistny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców nad syny w trzeciem i w czwartem pokoleniu tych, którzy mię nienawidzą; 6A czyniący miłosierdzie nad tysiącami tych, którzy mię miłują, i strzegą przykazania mego. 7Nie bierz imienia Pana Boga twego nadaremno; bo się Pan mścić będzie nad tym, który imię jego nadaremno bierze. 8Pamiętaj na dzień odpocznienia, abyś go święcił. 9Sześć dni robić będziesz, i wykonasz wszystkę robotę twoję. 10Ale dnia siódmego odpocznienie jest Pana Boga twego; nie będziesz czynił żadnej roboty weń, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój, i służebnica twoja, bydlę twoje, i gość twój, który jest w bramach twoich; 11Bo przez sześć dni stworzył Pan niebo i ziemię, morze, i cokolwiek w nich jest, i odpoczął dnia siódmego; przetoż błogosławił Pan dzień odpocznienia, i poświęcił go. 12Czcij ojca twego i matkę twoję, aby przedłużone były dni twoje na ziemi, którą Pan Bóg twój da tobie. 13Nie będziesz zabijał. 14Nie będziesz cudzołożył. 15Nie będziesz kradł. 16Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu świadectwa fałszywego. 17Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani sługi jego, ani dziewki jego, ani wołu jego, ani osła jego, ani żadnej rzeczy bliźniego twego. 18Tedy wszystek lud widząc gromy, i błyskawice, i głos trąby, i górę kurzącą się, to widząc lud cofnęli się, i stanęli z daleka; 19I mówili do Mojżesza: Mów ty z nami, a będziemy słuchać; a niech nie mówi do nas Bóg, byśmy snać nie pomarli. 20I odpowiedział Mojżesz ludowi: Nie bójcie się; bo aby was doświadczył, przyszedł Bóg, żeby bojaźń jego była przed obliczem waszem, byście nie grzeszyli. 21Stał tedy lud z daleka; a Mojżesz przystąpił do ciemnej mgły, w której był Bóg. 22I rzekł Pan do Mojżesza: Tak powiesz synom Izraelskim: Wyście widzieli, żem z nieba mówił do was: 23Nie będziecie czynić przy mnie bogów srebrnych, ani bogów złotych nie będziecie sobie czynić. 24Ołtarz z ziemi uczynisz mi, a ofiarować będziesz na nim całopalenie twoje, i spokojne ofiary twoje, owce twoje, i woły twoje; na któremkolwiek miejscu pamiątkę uczynię imienia mego, przyjdę do ciebie, i będęć błogosławił. 25A jeźli ołtarz kamienny uczynisz mi, nie buduj go z ciosanego kamienia; bo jeźlibyś żelazne naczynie twoje podniósł nań, splugawisz go. 26Nie będziesz wstępował po stopniach do ołtarza mojego, aby nie była odkryta nagość twoja przy nim. W dalszej części psalmista wspomina cud napojenia ludu wodą, którą Mojżesz wydobył ze skały na pustyni w Meriba i napomnienie, by lud nie kłaniał się innym bogom, bo to Bóg Jahwe wywiódł ich z Egiptu: Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej. Chciałabym zacząć cykl notek opowiadający o zmaganiach Ludu Wybranego w drodze z Egiptu do Kanaan. W dzisiejszej notce chcę Wam opowiedzieć o dziesięciu plagach egipskich. Miały one przekonać faraona, żeby wypuścił Izraelczyków. Ile jest w tym prawdy? Sami musicie sobie na to odpowiedzieć. Jednak plagi można łatwo wyjaśnić zjawiskami przyrody, czyli każdy znajdzie coś dla siebie. Plaga pierwsza "Aaron podniósł laskę i uderzył nią wody Nilu na oczach faraona i sług jego. Woda Nilu zamieniła się w krew. Ryby rzeki wyginęły, a Nil zaczął wydawać przykrą woń, tak że Egipcjanie nie mogli pić wody z Nilu. Krew była w całym kraju egipskim"(Wj 7, 20-21) Wyjaśnieniem może być wyrzucony czerwony popiół wulkaniczny w trakcie zagłady Thiry (przeczytacie o tym >>>TUTAJ<<<). Dotarł on do Egiptu i zanieczyścił wody Nilu. Plaga druga "I wyszły żaby i pokryły ziemię egipską" (Wj 8, 6) Wody zostały zanieczyszczone, żaby straciły swoje naturalne środowisko, więc wyszły na ląd. Plaga trzecia "Komary pokryły ziemię i bydło, cały proch w ziemi egipskiej zmienił się w komary" (Wj 8, 13) Kiedy żaby wyszły na ląd, szybko wyginęły (Biblia mówi, że zebrano je w jedno miejsce). Przez to larwy komarów straciły wroga i zyskały pożywkę. Plaga czwarta "Domy Egipcjan zostaną napełnione muchami, a nawet ziemia, na której będą" (Wj 8, 17) Tak, jak w poprzedniej pladze - muchy mogły się swobodnie rozwijać. Plaga piąta "Oto ręka Pana porazi bydło twoje na polu konie, osły, wielbłądy, woły i owce i będzie bardzo wielka zaraza" (Wj 9, 3) Jak wiemy, muchy mogą roznosić różne choroby. Poza tym, woda w Nilu była zatruta z powodu pyłu. Te czynniki mogą się przyczynić do wymarcia zwierząt. Plaga szósta "Pył będzie się unosił nad całym krajem egipskim i sprawi u człowieka i bydła w całej ziemi egipskiej wrzody i pryszcze" (Wj 9, 9) Pył - znów wracamy do wybuchu wulkanu. Wrzody i pryszcze - naukowcy twierdzą, że była to ospa, którą mogły przenieść owady z poprzednich plag. Plaga siódma "Pan zesłał grzmot i grad i spadł ogień na ziemię. I powstał grad i błyskawice z gradem na przemian tak ogromne, że nie było takich na całej ziemi egipskiej od czasu, gdy Egipt stał się narodem" (Wj 9, 23) Odpowiedzią są opady piroklastyczne – składają się z materiałów wyrzucanych w powietrze przez wulkan; są to drobne cząstki rozpylonej lawy (popiół wulkaniczny), jej strzępy i bryły (lapille, bomby wulkaniczne), a także okruchy i bloki starszych utworów, wyrwane z budowli wulkaniczne. Plaga ósma "Rano wiatr wschodni przyniósł szarańczę. Szarańcza przyleciała (...) i pokryła powierzchnię całej ziemi. I ciemną się stała ziemia od szarańczy w takich ilościach. Szarańcza pożarła wszelką trawę z ziemi i wszelki owoc z drzewa, który pozostał po gradzie" (Wj 10, 13) Najprawdopodobniej opady popiołu wulkanicznego wywołały migrację szarańczy. Plaga dziewiąta "Gęsta mgła leżała w całej ziemi egipskiej przez trzy dni. Jeden drugiego nie widział i nikt nie mógł wstać z miejsca przez trzy dni" (Wj 10, 22-23) Spowodował to obłok pyłu wulkanicznego. Po wybuchu wulkanu Krakatau przez cztery dni mieszkańcy Jokohamy w Japonii nie widzieli słońca. Świadkowie, znajdujący się na terenie erupcji Krakatau w 1883 roku, potwierdzają, że słońce dawało wówczas niewiele więcej światła niż księżyc w pełni. Plaga dziesiąta "O północy pozabijał Pan wszystko pierworodne Egiptu: od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swoim tronie, a także do pierworodnego tego, który był zamknięty w więzieniu, a także wszelkie pierworodne z bydła" (Wj 12, 29) Jak wyjaśniają to naukowcy? Otóż, z powodu złych warunków atmosferycznych i wylewu zanieczyszczonego Nilu, do zboża dostała się pleśń, której spożycie w dużych ilościach powoduje śmierć. Jednak dlaczego tylko pierworodni? W Egipcie, w czasach głodu, pierworodnym podawano podwójne racje żywnościowe, aby przetrwali. Teraz mój mały komentarz. To, że wszystkie plagi da się wyjaśnić, nie znaczy, że Bóg nie miał w tym udziału. Przecież to On rządzi prawami przyrody. Mógł po prostu zrobić bum! i patrzeć jak wszystko się dzieje poprzez efekt domina. Czy to nie jest genialne? Chociaż w przypadku ostatniej plagi bardziej podoba mi się wizja śmiercionośnego anioła przechodzącego przez Egipt ;)A co Wy o tym myślicie? Potrzebujecie takich wyjaśnień? Zapraszam do komentowania :) 24 Nie kupiłeś mi za śrebro ziela wonnego, a łojem ofiar twoich nie napoiłeś mię: a przecię uczyniłeś, żem służył dla grzechów twoich, zadałeś mi pracą w nieprawościach twoich. 25 Jam jest. Jam jest sam, który zgładzam nieprawości twoje dla mnie, a grzechów twoich nie wspomnię. 26 Przywiedź mi na pamięć, a sądźmy Kategoria: Modlitwy podstawowe - pacierz Dziesięć przykazań Bożych (Dekalog) Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. 2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno. 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 4. Czcij ojca swego i matkę swoją. 5. Nie zabijaj. 6. Nie cudzołóż. 7. Nie kradnij. 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. . 493 69 2 313 362 370 205 42

jam jest pan bóg twój który cię wywiódł